wtorek, 10 lutego 2015

Co może dać gospodarstwu domowemu energetyka prosumencka?

Mnóstwo właścicieli gospodarstw domowych zastanawia się nad wprowadzeniem energetyki prosumenckiej, a więc produkcją energii elektrycznej na własne potrzeby. Z całą pewnością pozwala to na obniżenie rachunków z zakładu energetycznego. 


Załóżmy, iż gospodarstwo domowe wykorzystuje w ciągu tygodnia 5000 W. Jeśli więc fotowoltaika, zamontowana przy takim domu wyprodukuje 75 % takiej energii, to właściciel takiego domu będzie zmuszony do zapłacenia wyłącznie za 25 %, a więc 1250 W. Pojawia się zatem pytanie, co dzieje się w przypadku, gdy nasza instalacja wyprodukuje większą część energii, niż jesteśmy w stanie wykorzystać? Nadwyżki zdarzają się chociażby, gdy właściciel wyjedzie na urlop... Ma on wówczas prawo sprzedaży takiej energii. Zostaje bowiem ona przesłana do sieci publicznej, a stawki, jakie zarobi uzależnione są od tego, czy właściciel gospodarstwa jest osobą prywatną czy instalacja jest własnością firmy. W przypadku osoby prywatnej, kwota taka wynosi 80 % średniej ceny za energię elektryczną w poprzednim roku. Jeśli jednak chodziło o właściciela przedsiębiorstwa, zarobki te będą wyższe, ponieważ będą wynosiły 100 % takiej, zeszłorocznej ceny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz